80. rocznica bitwy o Monte Cassino
W dniu 18 maja 2024 r. obchodzić będziemy 80 rocznicę bitwy o Monte Cassino.
Dla uczczenia tej ważnej rocznicy z wieży ratusza wybrzmi pieśń „Czerwone maki na Monte Cassino” o godzinach 12, 15 i 18.
Pragniemy wspomnieć Rodaków z Kołaczyc, którzy brali udział w walce o Monte Cassino.
Bolesław Rączka - urodził się w 1911 r. w Kołaczycach. Miał ośmioro rodzeństwa. Jego rodzice prowadzili w Kołaczycach piekarnię. Po jej pożarze w 1915 r. rodzina Bolesława żyła w biedzie. W latach 1917-1924 uczęszczał do szkoły powszechnej w Kołaczycach, a w 1924 r. wyjechał do rodziny do Krakowa (przebywał tam ktoś z jego licznego rodzeństwa) i tam, po ukończeniu klasy ósmej, zapisał się do dwuletniej szkoły kupieckiej. Przez trzy lata pracował w sklepie w charakterze pomocnika handlowego, ale już w 1931 r. zaczął uczęszczać do Państwowego Seminarium Nauczania Męskiego w Krakowie imienia G. Piramowicza. Naukę z przerwą na odbycie czynnej służby wojskowej, zakończył egzaminem dojrzałości i dyplomem nauczyciela szkół powszechnych. Do wybuchu wojny pracował jako nauczyciel w Krakowie. Był między innymi kierownikiem pracowni zajęć praktycznych obsługujących pięć szkół krakowskich, przeszedł także specjalne przeszkolenie harcerskie dla nauczycieli.
1 września 1939 r. 29-letni Bolesław został zmobilizowany, ale już 19 września na rozkaz dowództwa pułku przekracza granicę Węgier, gdzie został internowany. Po ucieczce z obozu przedostał się do Libanu, gdzie wstąpił do Brygady Strzelców Karpackich. Z brygadą przechodzi do Palestyny pod dowództwo brytyjskie. Bierze udział w kampanii libijskiej z Tobrukiem włącznie. Po ukończeniu Szkoły Podchorążych Zaopatrzenia i Transportu, obejmuje dowództwo plutonu i w tej funkcji odbywa całą kampanię włoską, włącznie z Monte Cassino. Ze stopniem sierżanta podchorążego opuszcza Polskie Siły Zbrojne i emigruje do Kanady.
Kanada
Warunkiem przyjęcia przez Kanadę zmobilizowanych żołnierzy polskich było podpisanie kontraktu na dwuletnią pracę na roli. Bolesław na początku pracuje na farmie należącej do Uniwersytetu Ottawskiego, potem w pracowni stolarskiej i jako technik na wydziale medycznym ww. uniwersytetu. Od razu angażuje się społecznie, w 1947 r. zostaje wybrany pierwszym prezesem SPK (Stowarzyszenie Polskich Kombatantów). Regularnie organizuje zebrania i przeprowadza interwencje dotyczące warunków pracy polskich imigrantów. Zakłada i prowadzi męski chór, który przekształca się w chór mieszany z chwilą przyjazdu polskich dziewcząt z Niemiec. Przy chórze dodatkowo stworzył kwartet, w którym sam śpiewał jako tenor. Był jednym z inicjatorów budowy w Ottawie polskiego kościoła i założenia polskiej parafii. Był także członkiem pierwszego zarządu Polskiej Kasy Pożyczkowej. Z okazji obchodów 1000-lecia chrztu Polski wybudował pomnik na Kaszubach Ontaryjskich. Był człowiekiem aktywnym, kreatywnym. Krótko pracował w sprzedaży nieruchomości, następnie założył dwa przedsiębiorstwa: wyrobu ceramiki i zautomatyzowanej produkcji doniczek. Wadliwe piece do wypalania nie pozwoliły na intratne prosperowanie przedsiębiorstwa, wobec tego otworzył składnicę materiałów. Za pieniądze z interesów kupił 15 akrów terenu podmiejskiego, którego wartość urosła z czasem do kilkuset tysięcy dolarów. Zyski ze sprzedaży unowocześnionych przez niego domów, sprawiły, że stał się człowiekiem majętnym, co pozwoliło mu na zaniechanie pracy zarobkowej i poświęcenie się podróżom.
Podróże
Zwiedził 87 państw. Podczas podróży zabrał się do naukowego zbierania muszli. Stał się profesjonalnym zbieraczem muszli. Wstąpił do międzynarodowych stowarzyszeń, do dziś widnieje w oficjalnych spisach zbieraczy, był zapraszany do jury wystaw międzynarodowych. W ciągu 22 lat zebrał ponad 12 tysięcy muszli ze wszystkich mórz i oceanów świata. Jedną, starannie skatalogowaną kolekcję podarował Uniwersytetowi Jagiellońskiemu, pozostałe przekazał do Muzeum Morza w Gdyni, Muzeum w Puszczykowie, Izby Muzealnej w Kołaczycach. Dość płynnie posługiwał się pięcioma językami.
Dom Spokojnej Starości „Nazaret” w Kołaczycach
Spełnieniem jego najskrytszych marzeń było wybudowanie w Kołaczycach i wyposażenie Domu Spokojnej Starości. W 1994 r. oddano go do użytku. Przyjeżdżał do Kołaczyc kilkukrotnie, sam nadzorował budowę. Zmarł w 2000 r. Za pracę dla Polski i Polonii został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi, a za wkład w rozwój „Małej Ojczyzny” otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Kołaczyc.
Pod Monte Cassino walczyli również st. sierż. Mieczysław Bernal, st. sierż. Tomasz Szeląg, plut. Stanisław Muliński.
Data dodania: 17 maja 2024